W dniu 05.06.br. ok. godz. 14.00 Dyżurny Straży Miejskiej odebrał zgłoszenie o młodym człowieku, który w okolicach cmentarza przy ul. Wiślanej nerwowo się przechadzał i dziwnie zachowywał. Według osoby zgłaszającej miał przy sobie linę. Skierowani na miejsce strażnicy zauważyli na słupie energetycznym młodego mężczyznę, który w trakcie dobiegania do niego patrolu, skoczył i zawisł na linie. Strażnicy chwycili go i podnieśli w górę, aby pętla na szyi nie zaciskała się. Z pomocą znajdującego się na miejscu świadka udało się zdjąć pętlę, a następnie ułożyć poszkodowanego w pozycji bezpiecznej. Mężczyzna oddychał dlatego reanimacja nie była konieczna. Strażnicy wezwali na miejsce karetkę Pogotowia Ratunkowego, która po kilku minutach przewiozła niedoszłego samobójcę do Szpitala im. Biziela. Prowadzenie dalszych czynności w tej sprawie przekazano zgodnie z kompetencjami wezwanej również na miejsce Policji.