Próbował przechytrzyć strażników

Opublikowano: 2022-08-31 10:51

We wtorek 30 sierpnia br. około godz. 9:53 na stanowisko dyżurnego Straży Miejskiej wpłynęło zgłoszenie dotyczące wypalania kabli na terenie jednej z posesji w pobliżu ul. Fordońskiej. Jednak podczas interwencji mieszkaniec tej nieruchomości zaprzeczył, aby cokolwiek było tam wypalane. Na dowód tego zaprowadził strażników do domu, gdzie okazał piec typu „koza”, który był zimny i do tego całkowicie odłączony od komina. Jednak po wyjściu na podwórze funkcjonariusze wyczuli wyraźną woń spalonego plastiku. Mężczyzna nadal zaprzeczał, aby cokolwiek spalał. Szukając jednak dalej przyczyny unoszącego się w powietrzy zapachu spalenizny, strażnicy zauważyli na terenie posesji duży metalowy garnek, który był schowany pod drewnianymi skrzynkami. Natomiast w garnku znajdowały się świeżo spalone płyty meblowe, które służyły jako rozpałka do opalania kabli elektrycznych. Wówczas sprawca przyznał się do popełnienia wykroczenia, za które został ukarany mandatem w najwyższej możliwej wysokości, tj. 500 zł.