W środę 15 maja br. około godz. 10:40 patrol Straży Miejskiej udał się na ul. Przejazd, gdzie według zgłaszającego miało być rozpalone ognisko na terenie jednej z posesji. Na miejscu zgłoszenie potwierdziło się, na posesji widoczne było ognisko w odległości około 2 – 3 metrów zabudowań i przyłącza gazowego. Na terenie nieruchomości, także wokół ogniska, porozrzucana była duża ilość odpadów. Ponadto wiatr rozwiewał palenisko. Po chwili wyszedł mieszkaniec posesji i zaraz schował się do domu, krzycząc, że wszystko spali. Patrol stwierdził realne zagrożenie pożarem. W związku z tym na miejsce wezwano Straż Pożarną, która ugasiła ognisko. Mężczyzna zamknął się w domu i nikomu nie otwierał. W związku z powyższym na miejsce wezwano Policję i karetkę pogotowia. Gdy policjanci weszli do środka, mężczyzna leżał na tapczanie i … czytał książkę. Został on zabrany przez karetkę pogotowia do szpitala. Straż Miejska prowadzić będzie dalsze czynności służbowe w związku z gromadzeniem przez mężczyznę odpadów poza pojemnikami na odpady.