We wtorek 2 lutego br. około godz. 17:35, patrol Straży Miejskiej udał się na ul. Andersa, gdzie według osoby zgłaszającej, miało mieć miejsce spożywanie alkoholu w miejscu objętym zakazem. Na miejscu strażnicy nie stwierdzili spożywania alkoholu, jednak usłyszeli krzyk kobiety, dobiegający zza wiaty śmietnikowej. Zauważyli tam leżącego, pobitego mężczyznę i stojącego nad nim innego mężczyznę, który natychmiast został ujęty przy użyciu środków przymusu bezpośredniego w postaci chwytów obezwładniających. Obok znajdowała się także żona pokrzywdzonego. Sprawca został umieszczony w radiowozie. Natomiast do pokrzywdzonego wezwano karetkę pogotowia ratunkowego, ponieważ miał widoczne obrażenia na twarzy i uskarżał się na ból głowy. Strażnicy ustalili także, że sprawca pobicia ukradł telefon poszkodowanemu oraz uderzył towarzysząca mu kobietę. Funkcjonariusze telefon odnaleźli w … radiowozie. Okazało się, że sprawca porzucił go pod siedzeniem pasażera. Następnie na miejsce wezwano patrol Policji, któremu przekazano sprawcę i dalsze prowadzenie sprawy.